Spektakl w wykonaniu Juniorów!
2011-08-27
21:15:27
DOBRZANKA DOBRA 4:4(3:1)Kolejarz Stróże
Gole: 2x Krywoborodenko Marcin, 2x Miśkowiec Damian
Dobrzanka po raz drugi na początku tego sezonu remisuje, choć tym razem, nie obyło się bez bramek. A było na co popatrzeć bo łącznie goli padło aż osiem.
Goście od początku starali się przejąć inicjatywę, bardzo dobrze grając piłką i szukając prostopadłego podania do napastnika. Jednak to nie atak pozycyjny a kontra przyniosła im pierwsze trafienie. Po wybiciu piłki z własnej połowy, zawodnik Kolejarza przemierza spory kawałek boiska, padając dopiero w polu karnym po ataku Ł. Chochoła. Sędzie gwizdnął rzut karny po którym goście mogli cieszyć się z objętego prowadzenia.
Długo nie było im to jednak dane, bo kilka minut później mieliśmy już 1:1. Marcin Krywborodenko wykorzystał zagapienie przeciwnika i to, że sędzia nie nakazał gry "na gwizdek". Z rzutu wolnego pokonał bramkarza.
Dobrzanka poszła za ciosem i po zagraniu ręką w polu karnym jednego z przeciwnika, sędzia bez wahania pokazał "wapno", które na swą drugą bramkę bez większych problemów zamienił wspomniany już Krywo.
Każdy kolejny atak zagrażał Kolejarzowi coraz bardziej. I po raz kolejny szarżujący Damian Lach zostanie powstrzymany faulem. Z tą różnicą, że tym razem było to w "szesnastce". Trzeci rzut karny meczu, na trzeciego gola dla Dobrzanki zamienił tym świetnie grający dziś D. Miśkowiec.
Dobrzanka zeszła więc na przerwę w bardzo dobrych nastrojach.
Na drugą połowę nie wychodzi już Adam Palka, a zmienia go Maciej Kulig. Ta odsłona dla gospodarzy zaczęła się fatalnie. Już 2 48. minucie było 3:2. PO dośrodkowaniu z kornera jeden z najwyższych piłkarzu Kolejarza strącił piłkę głową do siatki. Dobrzanka po stracie konsekwentnie starała się oddalać piłkę od własnego pola karnego. W miarę upływu czasu wychodziło im to coraz lepiej.
W 60. minucie kontuzjowanego D. Skwarczka zmienił Michał Koza.
Dwanaście minut przed końcem Dobrzanka znów mogła cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia. Z pola karnego strzałem po ziemi na 4:2 podwyższył D. Miśkowiec.
Jednak 120 sekund później było już 4:3. Błąd naszego stopera który zmylił A. Leśniaka, spowodował stratę kolejnej bramki. Teraz priorytetem było utrzymanie wyniku. Dobrzanka starała się mądrze bronić i szybko kontrować.
Jednak doświadczenie i siła fizyczna Kolejarza wzięła górę i 87. minucie dopięli swego. Po bardzo podobnej akcji jak ta na 3:2 strzelają bramkę wyrównującą.
Dobrzance brakło już czasu na zdobycie wyrównującego gola. I mecz zakończył się remisem. Było to naprawdę wyśmienite widowisko. Bardzo dobrze zorganizowany Kolejarz nie zdołał się jednak przebić przez zdeterminowaną Dobrzankę. Stróżanie są jednym z faworytów do pierwszej piątki ligi. I tym bardziej cieszymy się z kolejnego punkty zdobytego w spotkaniu z silnym przeciwnikiem.
Świetny mecz, pełen, emocji, walki i bramek! Pokaz ambicji i determinacji w wykonaniu obu młodych drużyn!Podział punktów ale obie drużyny odniosły swoje małe zwycięstwa. Dobrzanka bo zagrała z dużą determinacją zaskakując postawą rywala, dyktując tempo i będąc drużyną lepszą, Kolejarz bo podniósł się z kolan i walczył do końca o korzystny wynik!A najważniejsze mecz był na wysokich obrotach grany w mocnym tempie przez pełne 90 minut!
DOBRA: Leśniak- Jantos, Iwański, Chochół Ł, Skwarczek(60 Koza(90 Palka A II)- Krywoborodenko, Miśkowiec, Kubowicz, Palka A I(45 Kulig)- Chochół K, Lach
Dodane przez: JK, wyświetleń: 3345, Skomentowano 0 razy
Dobrzanka Dobra - Kolejarz Stróże 27.08.11 juniorzy2011-08-30
2 Mecz 2010/11
Zdjęcia
przeglądane 2107 razy
powrót