Pech nas nie opuszcza, jak nie idzie to nie idzie i problemy ze skutecznością - tego typu hasła odzwierciedlają formę Dobrzanki od początku tego sezonu. Jednakże nie ma się co oszukiwać i obarczać winą za to przysłowiowego pecha. Nasza forma nie jest najwyższa co widać po miejscu w tabeli, ale gra z meczu na mecz jest coraz lepsza. Wczoraj stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji 100% i strzeliliśmy dwie bramki, to naprawdę dobry prognostyk na przyszłość.
LKS DOBRZANKA DOBRA 2 - 2 LKS Kobylanka (0:1)
Strzelali: Daniel Palkij 72`, Damian Lach 92`