Zwyciestwo juniorów na zakończenie sezonu! 2007-06-17
12:08:00

DOBRZANKA DOBRA - START NOWY SĄCZ 2:0

Dobrzanka: G.Nika -M. Joniec, P.Podgórni, A. Podgórni, K. Ranosz(60- P. Kuchta) - K. Piechówka(46-A. Janas), K. Dziadoń, G. Palkij, J. Janas - G. Otwinowski, T. Kuchta

Bramki: Adam Janas- 56, 60. 

W dzisiejszym meczu Dobrzanka Dobra- Start Nowy Sącz padł wynik 2:0. Pojedynek był rozgrywany w bardzo trudnych warunkach. Po poprzedzającym ulewą dniu na boisku pojawiło się błoto, co utrudniło grę na już wystarczająco brzydkim stadionie.

Dobrzanka przystąpiła do meczu w osłabionym składzie. Oprócz nieobecnych od dłuższego czasu Niedojada i Lacha w meczu nie zagrali Arek Zawada i Robert Niedośpiał, którzy zostali przesunięci na mecz seniorów ze Słopnicami, zamiast nich na boisku pojawili się Krzysiek Piechówka i Kuba Janas.

            Pierwsza połowa w wykonaniu Dobrzanki nie należała do udanych. Start w przeciwieństwie do naszej drużyny cały czas atakował tworząc sobie dogodne sytuacjei  oddając kilka groźnych strzałów z dystansu. Mimo to pierwsza połowa przyniosła bezbramkowy remis. W drugiej połowie trener Jarosław Kordeczka dokonał dwie dające efekt zmiany. Najpierw za Krzysztofa Piechówkę do gry wpuścił Adama Janasa, a chwilę później za Karola Ranosza Pawła Kuchtę. Zmiany wprowadziły orzeźwienie w drużynie z Dobrej. Akcje stawały się coraz groźniejsze. Po jednej z nich  w 56 minucie po podaniu Tomka Kuchty do pustej bramki piłkę skierował Adam Janas. Już 4 minuty później ten sam zawodnik zdobył swojego drugiego gola. W polu karnym wykazał się niezwykłymi umiejętnościami i z ostrego kąta technicznie uderzył piłkę nie dając szans bramkarzowi gości. W 70 minucie ten sam zawodnik po podaniu ze środka pola miał szansę na zdobycie klasycznego hat- tricka, jednak znalazłszy się w sytuacji „sam na sam” strzelił prosto w bramkarza z Nowego Sącza. Start postawił wszystko na jedną kartę. Grał bardzo ofensywnie jednak lepiej grająca w drugiej połowie obrona Dobrzanki w większości radziła sobie z atakami gości. Dobrą okazję do zdobycia gola miał gracz Startu, jednak będąc w sytuacji „sam na sam” uderzył obok bramki. Chwilę później po składnej akcji całej drużyny Adam Janas po raz kolejny znalazł się w dobrej sytuacji, jednak zamiast strzelać podał co nie przyniosło większego efektu.

            Trzeba pochwalić obie drużyny. Dobrzanka za to, że mimo osłabionego składu kolejny raz okazała się lepsza oraz Start za bardzo dobrą pierwszą połowę oraz, że mimo dwubramkowej straty cały czas walczył i stwarzał sobie dobre okazje.  

Wyniki pozostałych spotkań:
Limanovia Limanowa 7 - 0 KS Tymbark
Łosoś Łososina Dolna 4 - 3 Kolejarz Stróże
LKS Mordarka 3 - 2 Grybovia Grybów
Skalnik Kamionka Wielka 0 - 1 Helena Nowy Sącz