Podsumowanie Sezonu 12/13... 2013-06-17
23:52:27

Początek czerwca, a dokładnie – 1 czerwca, dzień który czczony jest jako „Dzień Dziecka”, czy też „Dzień Sportu”, był również dniem, w którym swój sezon zakończyli nasi juniorzy starsi! Sezon, na który można patrzeć z perspektywy zajętego miejsca – udany. Najniższy stopień podium na zakończenie sezonu, był jednym z celów młodych Dobrzan. Najniższy stopień podium, jak nazwa może wskazywać – 3 miejsce – z dorobkiem 34punktów i bilansem bramek 18stu na „+”.  Więc, to będzie na tyle z głównych przedstawień ubiegłego sezonu – przejdźmy do szczegółów.

Runda Jesienna.

Nowy sezon, nowa liga – gdyż została rozwiązana liga nowosądecka, która została podzielona na trzy „pod ligi” – podhalańska, limanowska i nowosądecka – gdzie najlepsze drużyny z tych lig, będą walczyć między sobą o wejście do wydzielonej – Małopolskiej Ligi Juniorów Starszych. Nowy sezon, nowa liga.. tak – ale również nowy trener! Schedę po Jarosławie Kordeczce, który postanowił rozstać się z klubem po zakończeniu sezonu 11/12, otrzymał Wojciech Majeran. Celem jak już wspominałem, było włączenie się do walki o awans, a co najważniejsze – zakończenie sezonu w TOP3! I po pierwszej rundzie zmagań ligowych, cel można powiedzieć – że został osiągnięty. Jesień zakończyliśmy na podium, na trzecim miejscu tuż za liderującą Limanovią i Sokołem, tracąc kolejno do tych zespołów: 2 i 1pkt. Co również warto zaakcentować – byliśmy drużyną, zaraz obok Limanovii która nie zaznała smaku porażki w tej rundzie! Nie wiem czy jest sens, podawać wszystkich wyników bo nie chcę przynudzać – ale spróbuję to jakoś inaczej przedstawić. Więc inaugurację sezonu rozpoczęliśmy od dosyć łatwego zwycięstwa nad Szczyrzycem – 3:0. Idealny start, budujące zwycięstwo. Kolejne starcie, przyszło na terenie murowanego kandydata do wygrania ligi – Limanovii. Po zaciętym meczu, padł wynik 1:1 – gdzie warto wspomnieć, obroniony rzut karny przez Leśniaka. Następnie wygrana, po niesamowitym comebacku Dobrej(z 0:2, na 3:2 przyp.) z Niedźwiedziem, remis z Sokołem(0:0). Seria 4 zwycięstw z rzędu, kolejno: Płomień(1:0), Tymbark(3:1), Laskovia(2:1), Turbacz(6:1) i na zakończenie rundy remis w Ujanowicach(0:0). Co dało nam w sumie 21pkt, trzecie miejsce i realną szansę na walkę o majstra. Również, co warto wspomnieć – najlepszym strzelcem  na jesień okazał się Alan Jantos, z dorobkiem 11 bramek!

Runda wiosenna.

No i jak tu nie być optymistą po takiej jesieni? No właśnie, pewnie większość zawodników myślało tak samo – co było zgubną cechą. Ale do tego przejdziemy później. Minęła jesień, a tu nastąpiła kolejna zmiana na stanowisku trenera. Wojciech Majeran po okresie, kiedy przyroda zaczyna obumierać zrezygnował z piastowania posady trenera. I tutaj, ku myślę zaskoczeniu do Dobrzanki powrócił po półrocznej przerwie Jarosław Kordeczka. Ciężko było nie być optymistą „po takiej jesieni”, ale pierwsze trzy? Tak, pierwsze trzy mecze sprowadziły naszych Dobrzan z obłoków na ziemię. Trzy bolesne porażki – Niedźwiedź(0:1), Sokół(1:5) i Płomień(0:1) sprawiły że w obozie „Bad Boy’sów” zapanował niepokój i lekka obawa. Nadzieja na przełamanie tej fatalnej passy miała przyjść z Laskovią. Miała przyjść? Nic bardziej mylnego! Dobrzanie odkuli się za poprzednie mecze, niszcząc Laskovię – 5:1! Następny mecz z faworytem ligi – który niespodziewanie na skutek porażki z Sokołem spadł na 2 miejsce, mowa tutaj oczywiście o Limanovii miał być pokazaniem odbicia się od dna. Był do 80 minuty meczu, kiedy to na tablicy widniał wynik 1:1. Jednak, to 10 minut zaważyło o losach tego spotkania – w tych minutach, Limanovia trzy krotnie pokonała Kawalca i skończyło się – 4:1. Czwarta porażka w tej rundzie? Nic by na to nie wskazywało. Kolejne nastąpiło rozprawienie się z Ujanowicami(7:0), Tymbarkiem(4:3) i Turbaczem(3:1). Kończącym meczem, było starcie w wyżej wymieniony dzień – 1 czerwca, z Okranem Szczyrzycem zremisowane 2:2. Rundę jak i sezon kończymy z dorobkiem 34 punktów!

Podsumowując:
Cel celem, został zrealizowany. Braki kadrowe, nie pozwoliły na włączenie się do walki o awans – strata 15punktów do tryumfującego Sokoła, co nie zmienia postaci rzeczy – można cieszyć się z takiego zakończenia tego sezonu! Miejsce z jesieni zostało utrzymane!
Teraz przed juniorami okres przygotowawczy do następnego sezonu. I tutaj apel do wszystkich zawodników – TO MY BUDUJEM TEN KLUB, CHCĄC BYĆ CZĘŚCIĄ TEGO PROJEKTU, BĄDŹ MINIMUM NA JEDNYM TRENINGU TYGODNIOWO! (kiepski ze mnie motywator :D)

A na koniec..:
„Jak górskie orły rwą się do lotu..” HEJ!