Powrót po rocznej przerwie.
2016-08-21
23:29:32
W wielkim stylu!
W ubiegłą sobotę nasi seniorzy rozpoczęli zmagania w B-Klasie Limanowskiej. Dlaczego w B-Klasie? Bo jak większość z was wie, w ubiegłym roku nie została zgłoszona drużyna seniorów - nasz klub reprezentowali jedynie juniorzy starsi. Lecz za namową nowego zarządu oraz 'pospolitego ruszenia' udało nam się w tym roku uzbierać skład i rozpoczynami zmagania od ostatniego szczebla limanowskiej piłki - przysłowiowej 'Ósmej Ligi Mistrzów'. Pierwszy mecz w lidze, która łącznie będzie liczyć 7 zespołów rozegraliśmy na boisku w Świdniku ze spadkowiczem A-Klasy; Uranem Łukowicą.
Trener na ten dzień miał do dyspozycji 15 zawodników z których musiał wybrać podstawową jedenastkę, która miała powalczyć o komplet punktów. Mecz rozpoczął się nerwowo po obu stronach. Proste straty, głupie faule a sytuacji jak na lekarstwo. Z każdą minutą dawało się odczuć, że Dobrzanie zaczynają budować lekką przewagę. Pierwszy znak drużynie dał Kamil Chochół, który strzałem zza szesnastego metra uderzył w poprzeczkę bramki. Kolejne minuty przynosiły coraz więcej okazji bramkowych, lecz nic z nich nie wynikało. Nasi zawodnicy albo trafiali w bramkarza rywali, albo w obramowanie bramki. Gospodarze stworzyli sobie jedną dogodną sytuację, lecz w sytuacji sam na sam zwycięsko wyszedł nasz bramkarz - Mateusz Łazarczyk.
Już zaraz na początku drugiej połowy trener dokonał dwóch zmian - obarczonego żółtym kartonikiem Adriana Hołuja zmienił Damian Opyd, oraz Daniela Myszę zmienił Adam Podgórny. Druga odsłona gry wyglądała znacznie lepiej od pierwszej pod względem naszej gry. Coraz odważniej atakowaliśmy na bramkę Uranu, lecz bramek wciąż brakowało. Dopiero w 65 minucie po rzucie wolnym przyznanym w okolicy dwudziestego metra wychodzimy na prowadzenie. Piłkę ustawił nasz kapitan - Maciej Gąsior, który pięknym strzałem w długi róg bramki daje nam 0:1. Nasza radość nie trwała zbyt długo, dosłownie kilka sekund po wznowieniu gry mieliśmy już remis. Szybka kontra gospodarzy, prosty błąd naszej pary stoperów i Maciej Cięciel strzałem w lewy róg doprowadza do stanu 1:1. Nasi zawodnicy szybko wyciągnęli wnioski z tej akcji i już w 70 minucie oglądaliśmy kolejną bramkę dla naszego zespołu. Tym razem Kamil Chochół po indywidualnej akcji w dość przypadkowy sposób strzela bramkę. Po przedryblowaniu kilku zawodników gospodarzy Kamil oddał strzał 'ni to leżąc, ni to stojąc' który całkowice zaskoczył bramkarza - 1:2. Z każdą minutą było widać, że ten mecz nie skończy się na skromnym prowadzeniu jedną bramką. W 78 minucie po wrzutce Karola Dziadonia piłkę głową do bramki skierował wprowadzony zaraz po przerwie - Adam Podgórny. Ten gol całkowicie podłamał morale drużyny gości, a na domiar złego ostatnie dziesięć minut musieli grać w 10-tke. Za faul na Karolu drugą żółtą kartkę otrzymał Jacek Cięciel co w konsekwencji dało czerwony kartonik. W 84 minucie piękny przerzut Rafała Żabówki wykorzystał Adam Jasiński, a strzelaninę zakończył Podgórny, który po zamieszaniu w polu karnym z piątego metra wpakował piłkę do siatki.
Seniorzy zaliczają udany start w 'ósmej lidze' i z optymizmem można zapatrywać się w kolejne mecze.
Uran Łukowica 1:5 (0:0) Dobrzanka Dobra
Bramki: 67'Cięciel - 65'Gąsior,70'Chochół,78'88'Podgórny,84'Jasiński
Skład: Łazarczyk(79'Gąsior)-Niedojad,Jantos,Hołuj(46'Opyd),Krywoborodenko-Chochół,Gąsior(85'Tąta),Dziadoń-Mysza(46'Podgórny,Jasiński,Żabówka
Dodane przez: Lelkosław, wyświetleń: 4972, Skomentowano 0 razy
powrót