REMIS JUNIORÓW! 2007-09-22
18:10:00

LKS DOBRZANKA DOBRA 2-2 Kolejarz Stróże (1:1)

BRAMKI:30' G.Palkij, 60' T.Kuchta
SKŁAD DOBRZANKI: Nika Grzegorz- Podgórni Przemysław, Podgórni Artur (45 Janas Adam), Joniec Michał , Ranosz Karol(25 min Piechówka Krzysztof 90 Podgórny Adam)- Pacura Marek, Dziadoń Karol, Zawada Arkadiusz(45 Tomasz Kuchta), Janas Jakub- Palkij Grzegorz, Niedojad Tomasz

W sobotnim meczu drużyna Juniorów naszego klubu podejmowała rówieśników z Kolejarza Stróże. Młoda Dobrzanka w optymalnym składzie choć zmuszona do zostawienia dwóch ważnych dla drużyny piłkarzy(Arkadiusz Zawada i Tomasz Kuchta którzy grali tylko 45 minut) na Niedzielny mecz Seniorów,  naładowana energią chciała za wszelką cenę zmazać wysoką porażkę z Dunajcem oraz wpadkę z drużyną Mordarki z pierwszej kolejki. Niestety 30 sekunda meczu i naszych spotyka ciężki nokaut. Obrońca naszej drużyny, pierwszą,  prostą piłkę wrzuconą w pole karne odbił tak niefortunnie głową że ta wpadła za „kołnierz” interweniującego bramkarza gospodarzy. 0:1 dla Kolejarza. Ta sytuacja spowodowała pozytywną reakcje czołowych piłkarzy drużyny którzy rozpoczęli wściekłe ataki na bramkę rywala ,przenosząc ciężar gry na ich połowę i podrywając tym samym młodszych do ostrej zdecydowanej sportowej walki. Po kilku minutach spotkanie się wyrównało. Nasi wreszcie zaczęli grać na swoim poziomie zupełnie tak jak w zeszłym jakże udanym sezonie. Mecz był szybki , pełen walki o każdy metr boiska. Trzeba przyznać ze Kolejarz postawił wysoko poprzeczkę naszym piłkarzom. Stan murawy sprawiał że zawodnicy obu drużyn byli zmuszeni do prostej gry często nacechowanej walką(szczególnie w powietrzu) i niedokładnością oraz prostymi błędami popełnianymi przez obie drużyny. W 30 minucie meczu kapitalnym zagraniem popisał się najlepszy strzelec drużyny Palkij Grzegorz. Przyjmując piłkę z około 18 metrów od bramki , uderzył futbolówkę z pół woleja, która precyzyjnie wpadła nad interweniującym bramkarzem tuż w okienko. Bramka ta wyrównała stan meczu, który do końca pierwszej połowy nie uległ już zmianie.

 Po przerwie doszło do dwóch zmian. Zawadę Arkadiusza zmienił Tomasz Kuchta a Artura Podgórniego zastąpił Adam Janas. Nasi lekko przemeblowani przystąpili do drugiej połowy. Tempo meczu niestety lekko spadło ale nadal było mnóstwo walki, błędów i szans na kolejne gole. W 60 minucie nasi podwyższyli na 2:1. kapitalną indywidualną akcją popisał się Tomasz Kuchta który wbiegł między nie pewnie interweniującego obrońcę gości i zabierając mu piłkę  około 13 metrów od bramki strzelił lewą nogą nad próbującym naprawiać błąd kolegi bramkarzem. Kapitalna akcja i nasi prowadzą 2:1. Po stracie gola Kolejarz przystąpił do szturmu naszej bramki. Kilka rzutów rożnych, kilka świetnych sytuacji gości po błędach naszych obrońców. W tej części gry świetnie bronił Grzesiek Nika, który wyrastał na bohatera meczu broniąc dwie sytuacje sam na sam i wy bijając piłkę strzeloną głową z 4 metrów. Niestety nasz bramkarz w 80 minucie popełnił fatalny w skutkach błąd tracą wydawało by się banalną piłkę, którą bez problemów skierował do naszej bramki napastnik gości stan meczu wyrównał się na 2:2. Szkoda tego błędu i żal naszego bramkarza który bronił w naprawdę rewelacyjnie w trudnych sytuacjach a popełnił błąd w prostej interwencji. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.

 Reasumując mecz mógł się on podobać. Tempo wysokie, walka o każdy metr boiska, były ładne bramki i kuriozalne zarazem. Remis jest wynikiem sprawiedliwym ale żal straconej szansy za zwycięstwo i wyjścia z kryzysu naszej drużyny która straciła pewne wydawało by się 3 pkt. Cieszy jednak fakt dobrej postawy i formy czołowych piłkarzy naszej drużyny: Karola Dziadonia, Arkadiusza Zawady, Tomasza Kuchty, Grześka Palkija oraz Michała Jońca który po czerwonej kartce z Mordarką wreszcie wyciągnął wnioski i zagrał na swoim wysokim poziomie. Ci piłkarze swoją grą, wstrząsnęli drużyną i dzięki temu pozostali piłkarze( Marek Pacura, Przemek Podgórni) grali naprawdę dobre spotkanie. Za tydzień naszych czeka bardzo trudny mecz z mocnym w tym sezonie Startem Nowy Sącz ,który obok Dunajca prezentujący dobrą formę w tej rundzie. Naszym ciężko będzie nawiązać do świetnej postawy i formy z zeszłego sezonu ale przestrzegał bym przed spisywaniem na straty tej drużyny. Chłopcy mają sportową „czkawkę” na którą wpływ ma słabo przepracowany okres przygotowawczy spowodowany pracą sezonową czołowych piłkarzy oraz odejściem kilku ważnych graczy. Kręgosłup drużyny jednak pozostał nadal mocny i jeśli nasi odzyskają formę oraz wszyscy w drużynie zaczną angażować się tak mocno jak w zeszłej rundzie, wyniki kolejnych meczy mogą być sprawą otwarta. Za tydzień kolejny mecz z mocnym rywalem, zapowiada się ciekawe spotkanie na które już dziś zapraszamy wszystkich kibiców młodzieżowej piłki!!! A naszym młodym życzymy sukcesu, a przede wszystkim radości z gry. Niech pogoń za pkt nie sprawi że piłka stanie się dla was przykrym obowiązkiem. Cieszcie się grą i pracujcie mocno na treningach, zachowując maksymalną koncentrację w czasie meczu a wyniki przyjdą same.