Pokaz zaufania do własnych umiejetności! 2009-04-20
07:07:00

DOBRZANKA DOBRA 3:0(1:0) Orkan Raba Wyżna

Bramki: Drożdż Damian, Dziadoń Karol, Gąsior Maciej

DOBRZANKA: Łazarczyk - Joniec, Niedojad, Drozd, Janas J (45 Palkij G) - Dziaodń W, Dziadoń K, Gąsior M (90 Smaga K), Smoleń M - Palkij D, Drozdż D(75 Kuchta T)

Dobrzanka w trzecim meczu z rzędu na własnym boisku odniosła trzecie pewne zwycięstwo. Dzisiaj wyższość gospodarzy uznać musiała przedostatnia drużyna ligi Orkan Raba Wyżna.

Nasza ekipa mimo zmian personalnych w wyjściowej jedenastce, od początku spotkania przystąpiła do ataku. Pierwsza połowa stała pod znakiem stałych fragmentów gry. Przez 45 minut zagrożenie pod bramką gości tworzył Michał Smoleń swoimi autami, Maciej Gąsior dośrodkowaniem z rzutów rożnych , których było aż 5. Raz po raz do bramkowych sytuacji dochodził Dziadoń Wojciech, Drożdż Damian i Janas Jakub. W 11 minucie sędzia dyktuje rzut karny za ewidentny faul obrońcy gości na Damianie Drożdżu. Do piłki podchodzi etatowy egzekutor "11" Wojciech Dziadoń. Niestety tym razem musiał uznać wyższość bramkarza Orkana Kołodzieja Piotra, który nota bene był najlepszym piłkarzem przyjezdnych w tym meczu. Mimo lekkiego rozczarowania gospodarze ani na moment nie przestali szturmować bramki rywali z Raby. W 30 minucie po dwójkowej akcji Palkija Daniela i Drożdża Damiana, ten ostatni pewnie otwiera wynik meczu strzałem przy słupku. Damian do tej pory był wchodzącym piłkarzem z ławki a w tym meczu pod nieobecność Gargasa Andrzeja i brata Pawła Drożdża dostał szansę gry od pierwszej minuty! Wydaje się, że Damian ją wykorzystał gdyż zagrał naprawdę świetne zawody.

Do końca pierwszej połowy wynik się nie zmienia, choć nasi tworzą kilka  ciekawych akcji. Orkan odpowiedział jedną prostopadłą piłką na napastnika, który zmylił obronę i wyszedł sam na sam. Na szczęście Mateusz Łazarczyk pewnie wyszedł wysoko na przedpole i wybił piłkę na aut.

Druga połowa to koncert w wykonaniu gospodarzy. Utrzymywanie przy piłce, szybka kombinacyjna gra w środku pola Maćka Gąsiora i Karola Dziadonia, sprawia że Dobrzanka ma kilka wybornych sytuacji! W 50 minucie po faulu na Wojtku Dziadoniu, sędzia dyktuje drugiego karnego w meczu. Do piłki podchodzi Joniec Michał. Młody obrońca po treningu strzeleckim został jako drugi (najlepiej strzelającym karne) wytypowany do strzelenia karnego. Niestety i tym razem nasz zawodnik chybia i wynik nie ulega zmianie.

Po tych sytuacjach przychodzi 57 minuta. AKCJA MECZU! Dziadoń Karol po otrzymaniu piłki w środku pola od wyprowadzającego atak z obrony Smolenia Michała, gra piłką na tak zwaną „ścianę”w polu karnym. Odgrywa mu piłkę Gąsior Maciej, po czym młody playmaker znów klepie tym razem do Palkija Daniela, który obsługuje kapitalną prostopadłą w pole 11 metrów. Karol ogrywając jeszcze jednego obrońcę wychodzi sam na sam i pewnie przy słupku umieszcza piłkę w bramce. Po tym golu nasi kontrolują przebieg meczu. Należy wspomnieć iż w 65 minucie kapitalnie zachowuje się Kołodziej Piotr broniąc strzał z główki po rzucie rożnym Dziadonia Wojtka. W 90 minucie kapitan drużyny wykonuje swoje etatowe zagranie. Wolny z 18 metrów i pewna bramka Macieja Gąsiora obciąża konto bramkarza Orkana (jedyny błąd tego piłkarza grającego świetne zawody). Maciej w trzecim meczu z rzędu strzela trzeciego gola z rzutu wolnego (przypomina to grę Leszka Pisza w Legii Warszawa w latach 90. Maciek jako stary legionista po tych meczach zasługuje na takie porównanie :). Po trzech meczach DOBRZANKA z 9 pkt szykuje się do meczu z wiceliderem Łososiem Łososina Dolna. Patrząc na formę i grę naszych chłopaków w Łososinie zapowiada się ciekawy spektakl! Już dziś wszystkich kibiców zapraszamy!!!