Zwycięstwo Juniorów, HAT-TRICK Smagi 2009-06-06
15:36:00

MKS Limanovia 2:4(1:1) DOBRZANKA DOBRA

Skład: Nika- Podgórny, Podgórni, Opyd, Kuchta P- Kuchta T, Joniec M, Dziadoń K(46 Smaga K), Pacura(66 Lach D), Janas J- Palkij

Gole: Kuchta Tomasz, 3X Smaga Krzysztof

 W dzisiejszym meczu spotkały się drużyny juniorskie MKS "Limanovia" Limanowa i LKS "Dobrzanka" Dobra. Mecz uznawany za małe derby ziemi limanowskiej, przebiegał w przyjaznej atmosferze, ponieważ piłkarze obu drużyn bardzo dobrze się znają i szanują. Faworytem spotkania była drużyna z Limanowej, która zajmuje obecnie trzecią lokatę, jednak zawodnicy z Dobrej liczyli na kolejny dobry występ i zdobycie punktów w meczu z wyżej notowanym rywalem. "Dobrzanka" przystąpiła do meczu w optymalnym składzie (zabrakło wciąż kontuzjowanego Adama Janasa).Piłkarze obu drużyn zaczęli mecz z dużą determinacją, walczyli o każdą piłkę i nie odstawiali nogi. Początek meczu to spora przewaga zawodników z Dobrej, którzy długo utrzymywali się przy piłce, wymieniali dużo podań, dogrywali piłkę do dobrze funkcjonujących skrzydeł i starali się grać bardzo ofensywnie. Mimo, że "Dobrzanka" grała ładniej i składniej, to rywale jako pierwsi poważnie zagrozili bramce gości. Błąd w ustawieniu obrony chciał wykorzystać napastnik gospodarzy, ale źle przejął piłkę. Ta sytuacja była pierwszym ostrzeżeniem, jednak "nasi" nie wyciągnęli z niej wniosków. W 20 min. błąd w środku popełnił Marek Pacura, jego prosta strata przed polem karnym pozwoliła na zagranie uliczki przez środkowego pomocnika "Limanovii". Obrońcy zagapili się, a rywal w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ze spokojem wykończył sytuację. 1-0 dla gospodarzy !!!Ten wynik utrzymał się zaledwie minutę, bo po składnej akcji, prostopadłą piłkę zagrał Karol Dziadoń, a w sytuacji sam na sam znalazł się Tomek Kuchta, napastnik "Dobrzanki" zachował zimną krew i leciutko ponad bramkarzem umieścił piłkę w siatce. "Limanovia" 1-1 "Dobrzanka" !!! Widać, że Tomek wraca do dobrej formy. Przed końcem pierwszej połowy, piłkarze z Dobrej spuścili z tonu i dali sobie narzucić styl gry rywala. Gospodarze zaczęli grać długimi podaniami w kierunku ruchliwych napastników, próbując zagrozić bramce, w której dobrze spisywał się Grzegorz Nika.Na przerwę obie drużyny schodziły ze sprawiedliwym wynikiem 1-1.

Na początku drugiej połowy trener dokonał zmiany, w miejsce Karola Dziadonia, który przyda się seniorom w jutrzejszym meczu, pojawił się Krzysztof Smaga.Trener przesunął do środka pomocy Grzegorza Palkija, a jego miejsce na szpicy zajął wspomniany wcześniej Krzysiek. Na początek kilka niebezpiecznych strzałów oddali gospodarze, ale świetnie radził sobie z nimi Grzegorz Nika. Po kilku minutach "Dobrzanka" znów przejęła inicjatywę czego efektem były niebezpieczne akcje ze środka.W 60 min. świetnie podawał Tomek Kuchta, rywale źle ustawili pułapkę ofsajdową, a w sytuacji sam na sam znalazł się Krzysztof Smaga, rezerwowy spokojnie ominął bramkarza i wpakował piłkę do siatki. 1-2 dla gości !!! Jednak już w 65min. rywale wyrównują. Długi wrzut z autu, obrońcy nie pierwszy raz przegrywają pojedynek główkowy, piłka strącona, a w tłoku największym sprytem wykazuje się napastnik "Limanovii" i strzela obok bramkarza z 3 metrów. 2-2 !!! Trener Jarosław Kordeczka decyduje się na zmianę za Marka Pacurę pojawia się Damian Lach. W 70 min. prosta strata Adama Podgórnego, napastnik rywali rozpędza się, ale zostaje zatrzymany w polu karnym przez Przemysława Podgórniego i Michała Jońca. Chwilę później Adam Podgórny rehabilituje się za poprzedni błąd, najpierw odbiera piłkę na swojej połowie, a chwilę później mimo, że jest faulowany zagrywa świetne 30 metrowe podanie do Smagi. Rywale nieudolnie próbują zatrzymać napastnika z Dobrej, Krzysiek wychodzi sam na sam i podobnie jak przy swojej pierwszej bramce omija zwodem bramkarza i strzela do pustej bramki !!! 2-3 prowadzi "Dobrzanka" !!! Rywale rzucają się do ataków, ale świetnie współpracuje obrona i defensywny pomocnik Michał Joniec. Po jednej z akcji gdy sędzia nie widzi ewidentnego spalonego, Michał niepotrzebnie wdaje się w dyskusję z sędzią i otrzymuje żółtą kartkę, czego konsekwencją będzie pauza w najbliższym meczu z Tymbarkiem. W 85 min. na boisku ma miejsce kuriozalna sytuacja. Długa piłka od obrony wędruje pod pole karne gospodarzy. Za piłką rusza Krzysztof Smaga i goni ją, żeby ta nie zdążyła opuścić boiska. Całą sytuację lekceważą stoperzy "Limanovii", piłka jednak nie opuszcza boiska, a Krzysiek mija w polu karnym bramkarza , potem dwóch obrońców i strzela do pustej bramki. Nieprawdopodobna sytuacja !!! 2-4 prowadzi "Dobrzanka". Rywale już nie dają rady nawiązać walki z młodymi dobrzanami. Goście zasłużenie wygrywają mecz. Szczególne gratulację pragnę złożyć Krzyśkowi Smadze, który po kilku słabych meczach wreszcie przełamał się(czyżby obecność na treningach przyniosła efekt?) i zagrał świetny mecz, którego efektem było zdobycie jego pierwszego Hat-Tricka !!! Mamy nadzieję, że w przyszłym sezonie Krzysiek będzie ważnym punktem w naszej juniorskiej drużynie !!!

Dziękujemy naszym piłkarzom za walkę i życzymy powodzenia w nadchodzącym wtorkowym spotkaniu z drużyną KS Tymbark.