Juniorzy: Porażka po dobrej grze 2010-08-06
23:36:00

AKS Ujanowice 4 - 3 Dobrzanka Dobra

Bramki: Szymek Gąsior, Damian Miśkowiec x2,

Po wygranym sparingu ze KS Zwierzynieckim Kraków, przyszedł czas na drugi test przeciwko AKS'owi Ujanowice. Chwilę wcześniej drużyna trampkarzy Dobrzanki pokonała gospodarzy z Ujanowic 3:1. Juniorom ta sztuka się nie udała, choć naprawdę mieli do tego sporo okazji.
Trzeba przyznać, że każdy z zawodników niezależnie czy z pierwszego składu, czy z ławki zaprezentował się bardzo dobrze. Przeciwnicy wyprzedzali nas tylko pod względem przygotowania fizycznego.
Skład: A. Leśniak(70' M. Czyrnek), A. Jantos(57' M. Koza),Ł.Chochół, D.Opyd,D. Skwarczek(47' A. Hołuj), A. Palka(60'D. Niedojad), M. Kulig(60' K. Skwarczek), D. Miśkowiec,M. Krywoborodenko (60'K. Mysza),K. Chochół , W. Kołodziej(35',70' S. Gąsior)


W składzie zabrakło: D. Lacha,S. Kołodzieja (chyba, nieobecność w Polsce), Adama Palki II i Łukasza Czyrnka( obaj problemy zdrowotne), A. Lizaka, W. Kawalca(chyba wakacje)


Mecz rozpoczął się od spokojnej, pewnej i zrównoważonej gry Dobrzanki. Pełna kontrola gry z piłką przy nodze, dokładne podania i swoboda w poruszaniu się i konstruowaniu akcji, tak wyglądała gra naszych przez cały mecz, nie oznaczało to jednak, że Dobrzanka kontrolowała mecz.
Spotkanie od początku było wyrównane. Przełom nastąpił w 15' minucie gdy to po niezrozumieniu się Ł. Chochoła i D. Opyda oraz niemałym błędzie A. Leśniaka Ujanowice zdobyły pierwszego gola.
Kilka minut później, podnieśli wynik na 2:0, po ładnym strzale w okienko któregoś z zawodników.
Trzecia bramka to kolejny błąd naszego bramkarza przy łapaniu piłki, czego następstwem był rzut rożny, po którym było już 3:0.
Taki stan rzeczy nie oznaczał jednak, że Dobrzanka nie istniała, istniała i to stwarzała całkiem niezłe okazje. Dwie świetne miał K. Chochół, jednak nie udało mu się ich wykorzystać. W ataku starał się być aktywny W. Kołodziej, a w pomocy, czy to na lewej, czy w środku, dobrze spisywał się A. Palka. Ok. 35' minuty na boisku pojawił się S. Gąsior i od razu dał o sobie znać.
W 36'' minucie przed chwilą wspomniany zawodnik po podaniu któregoś z kolegów popędził w stronę bramki i umieścił piłkę obok interweniującego bramkarza (gol w debiucie!!).
W 40' min. zakończona została pierwsza połowa.
W drugiej połowie Dobrzanka zdobyła jeszcze więcej pola i miała gry więcej niż przeciwnik. Mimo tego, to Ujanowice zdołały strzelić bramkę na 4:1.
Trener zaczął zmieniać poszczególnych piłkarzy, ale gra Dobrzanki wcale nie uległa zmianie, radziliśmy sobie naprawdę przyzwoicie, gdyby nie skuteczność i głupio błedy bramkarza i obrony to można by to wygrać.
W minucie 61' kolejnego gola dla Dobrzanki zdobył D. Miśkowiec, po przejęciu piłki na 16 metrze nie miał problemów z pokonaniem golkipera.
Ale to nie koniec, ponad 10 minut później po rzucie wolnym i ładnym rozegraniu przez M. Krywoborodenko ten sam zawodnik ustalił wynik na 4:3.
Takim rezultatem mecz się zakończył.
Sparing w miarę pozytywny, nie licząc oczywiście wymienianych wcześniej błędów, i braku skutecznego napastnika. Już w sobotę następny tym razem z Laskovią Laskowa.

Należy wspomnieć że drużynie juniorów pod nieobecnośc straszych kolegów zedebiutowali i zaprezentowali się bardzo dobrze trampkarze: Karol Skwarczek, Szymek Gąsior, Michał Koza, Kamil Mysza (wszyscy 14 lat), i najmłodszy debiutant Mateusz Czyrnek (13 lat).