Gerardem Otwinowskim, zawodnikiem który w zimowym okienku transferowym zmienił barwy klubowe.
Dzisiejszym gościem w naszej redakcji jest jeszcze do nie dawna stoper pierwszej drużyny – Gerard Otwinowski, który tej zimy opuścił nasz klub i obrał kierunek na podhale, gdzie będzie na wiosnę reprezentował barwy klubu LKS Watra Zawoja. A teraz pora na kilka pytań do naszego dzisiejszego gościa.
1. Witaj Gerard. Grałeś w Dobrzance od kilkunastu dobrych lat, zostawiłeś mnóstwo zdrowia na boiskach A-klasy, jak i Okręgówki, a teraz przychodzi Ci opuścić Dobrzankę. Jakie są motywy Twojego odejścia?
Witaj. Grałem w Dobrzance dobrych kilkanaście lat, o zdrowiu nie będę mówił, bo nawet jak go nie było to się grało (śmiech). Bardzo długo zastanawiałem się nad tą decyzją, którą w końcu musiałem podjąć i chociaż moją wielką pasją jest piłka nożna, rodzina, którą zakładam jest dla mnie najważniejsza i postanowiłem zamieszkać z teściową (śmiech).
2. Byłeś mocnym punktem w układance trenera Jarka Kordeczki. Kluby dogadały się bez większych problemów?
Nie wiem czy byłem mocnym punktem w układance mojego przyjaciela jak i trenera Jarka Kordeczki, lecz zawsze starałem się dać z siebie wszystko na boisku.
3. Transfer definitywny czy wypożyczenie?
Transfer definitywny.
4. Opowiedz nam coś o Twoim nowym klubie, jak Cię przyjęli nowi koledzy? Gdzie ustawia Cię trener, jakie masz realizować założenia taktyczne?
Mój nowy klub czyli Watra Zawoja przyjęła mnie z przyjaznym nastawieniem. Trener ustawia mnie oczywiście na pozycji for stopera (śmiech).
5. Watra Zawoja gra w B-klasie, odpowiada Ci ta rola? To swego rodzaju krok wstecz…
Tak, Watra Zawoja gra w B klasie. Rola czy mi odpowiada? Nie bardzo ale cóż :) Może niedługo awansujemy.
6. Wiemy już, że tam pracujesz. Zatem więc, co tam konkretnego robisz, co to za fach?
W tym momencie zabrałem się za budowlankę.
7. Trenujesz z nowym klubem, zagrałeś nawet w jednym sparingu i już wiesz mniej więcej jak wygląda sytuacja w Twoim nowym zespole. Czym rożni się drużyna z Podhala od Dobrzanki?
Tak trenuję już z nowym klubem, zagrałem sparing na śniegu :) przegrany 3:1 z liderem A klasy. Klub Watry Zawoja różni się od Dobrzanki przede wszystkim poziomem, ale również jest bardzo ambitnym klubem.
8. Piłkarzem na którym wzoruje się Gerard Otwinowski jest… (proszę o argumentacje)
Nie mam żadnego konkretnego piłkarza, na którym się wzoruje. Staram się mieć swój indywidualny styl. Jeżeli chodzi jednak o mojego piłkarskiego idola, jest nim Steven Gerrard z LFC.
9. Jak przebiega Twoja aklimatyzacja w nowej ekipie i w którym sektorze boiska ustawia Cię trener?
Aklimatyzacja w nowej ekipie przebiega bardzo pozytywnie.
10. Ulubionym napojem Gerarda Otwinowskiego jest?
Przed meczem powerade, a po meczu zimne tyskie.
11. Twoje motto życiowe brzmi…
,,Wymagaj od siebie, nawet jeśli inni od Ciebie nie wymagają "
12. Teraz musimy zajrzeć w Twoje życie osobiste. Dotarła do nas bardzo wesoła nowina, czy to prawda że popularny Gepard zostanie ojcem? ;)
Owszem :) popularny Gepard :) zostanie szczęśliwym tatusiem :)
13. Czy planujesz jeszcze kiedyś wrócić na „stare śmieci” – mowa oczywiście o Dobrzance?
Bardzo bym chciał jeszcze kiedyś wrócić i zagrać w Dobrzance, ten klub był dla mnie jak rodzina, a jeśli nie ja to z pewnością mój maluszek :)
14. Na koniec, czego można życzyć Gerardowi Otwinowskiemu w 2011 roku?
Myślę że najważniejsze to zdrowie mojego dzidziusia i narzeczonej Ani, no i oczywiście moje :) (śmiech) oraz sukcesów i wielu bramek w nowej ekipie.
Pozdrawiam cały zarząd klubu. Wszystkich piłkarzy, którzy wytrzymali ze mną przez ten czas:), oraz kibiców Dobrzanki.
Dzięki za rozmowę i powodzenia!
Dodane przez: redakcja, wyświetleń: 3379, Skomentowano 0 razy
Nikt jeszcze nie dodał komentarza.
Możesz być pierwszy!
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.