Dreszczowiec z udanym comebackiem - DOBRZANKA

Następny mecz

W najbliższym czasie nie gramy...

...ale nowe rozgrywki już niebawem!

Poprzedni mecz


	vs
LKS Mordarka		Dobrzanka Dobra
2021-05-02 17:30
Mordarka

zobacz szczegóły spotkania » zobacz historię spotkań »

Treningi

2022.01.20	Młodziki (2011-2012)
2022.01.20	Orliki (2013-2014)
2022.01.20	Żaki (2015-2016)
2022.01.20	Skrzaty (2017-2018)
2024.01.31	Seniorzy (2004 i starsi)
2024.01.31	Juniorzy (2005-2008)
2024.01.31	Trampkarze (2009-2010)

zobacz wszystkie »

Tabela

Seniorzy

Klub	Mecze	Pkt.
Płomień Limanowa	5	12
Słomka Siekierczyna	4	12
LKS Mordarka	3	9
Dobrzanka Dobra	5	9
LKS Jodłownik	5	8
Wierchy Pasierbiec	4	6
Orkan Niedźwiedź	5	6
KS Tymbark	4	4
Gorce Kamienica	5	3
Olimpia Pisarzowa	4	1
LKS Rupniów	0	0
Sokół Słopnice	0	0
Stradomka Skrzydlna	4	0

Juniorzy

Klub	Mecze	Pkt.
Krokus Przyszowa	7	21
Słomka Siekierczyna	7	15
Zalesianka Zalesie	7	10
Laskovia Laskowa	7	10
LKS Jodłownik	6	9
Dobrzanka Dobra	7	9
Gorce Kamienica	7	2
Orkan Niedzwiedz	6	2

Trampkarze

Klub	Mecze	Pkt.
Dobrzanka Dobra	9	19
KS Tymbark	9	18
LKS Gorce Kamienica	9	18
Zenit Kasinka Mała	9	17
LKS Mordarka	9	7
Płomień Limanowa	9	0

RegioWyniki - relacje live

LKS "Dobrzanka" Dobra

Strona główna / Aktualności / Newsy

rozmiar tekstu: A A A

Dreszczowiec z udanym comebackiem 2011-03-26
20:22:49

trampkarzy w Nowym Sączu

Dziś(tj.26.03.2011) w śnieżnym Nowym Sączu, nasi trampkarze rozpoczęli rundę wiosenną starciem z tamtejszą Sandecją II. Mecz rozpoczął się około 16, gdy wiał silnie wiatr i padał mocno śnieg. Wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego, obie drużyny ruszyły do przodu. Początkowo mecz wyglądał na straszną kopanine, z jednej i z drugiej strony zawodnicy wykonywali tzw. „wyjazdy”. Pierwszą akcję a zarazem pierwszą bramkę miała Dobrzanka. A zaczęło się to tak..: Michał Koza zagrał do Kamila Myszy, który minął jednego rywala i chciał wybić piłkę. Na swoje i drużyny szczęście wybił ją tak, że piłka pięknie wpadła „za kołnierz” bramkarzowi, lądując w samym okienku bramki. Co najśmieszniejsze sam strzelca bramki(Kamil) nie wiedział że właśnie zdobył gola :) .0:1! Później to przejęcie inicjatywy przez piłkarzy z Sącza. Czego efektem była stracona kilka minut później bramka przez Dobrzankę. Przy linii bocznej, piłkę przy nodze miał Kamil Mysza, który doholował piłkę do linii końcowej by zagrać efektownie do Michała Kozy.. Chciał zagrać kopytkiem, tyle że on na tyle nieudolnie zagrał, że przejął piłkę zawodnik z Sandecji, który poradził sobie z jednym z naszych obrońców, zdążył podać przed interweniującym Jarkiem, a drugi zawodnik strzelił na pustą bramkę.. 1:1! Do końca połowy akcja toczyła się w środku pola. Mecz przypominał starcia Angielskich „Tytanów”, gdzie dominowała ostra i brutalna gra. Obie drużyny dowiozły ten wynik do przerwy(1:1).
Druga połowa zapowiadała się bardzo ciekawie. Obie drużyny celowały tylko w wygraną. Bliżej szczęścia byli Dobrzanie, gdyż właśnie, po świetnej centrze z rzutu wolnego Michała Kozy, doszło do zamieszania w polu karnym Sandecji, gdzie najlepiej odnalazł się nasz najlepszy snajper, Szymon Gąsior strzelając gola, prawie że na pustą bramkę! 1:2!!.”Cel postawiony przez trenera jest zdobyty, teraz obrona wyniku” – Tak pewnie pomyślał nie jeden z Dobrzanów. Mecz nadal był wyrównany. Około 54 minuty, rzut wolny z okolic 20-30 metrów do bramki miała Sandecja. Defensor Sandecji uderzył wysoko i piłka przeszła obok słabo dziś grającego golkipera Dobrej i wpadła do bramki.. 2:2! Błędy mnożyły się niemiłosiernie. Lecz w 57 minucie doszło do kontrowersyjnego starcia..: W polu karnym Sandecji dryblował Dawid Kulig, który został brutalnie potraktowany przez jednego z pomocników Sandecji, po czym runął jak długi na ziemię. Sędzia w tej sytuacji nie zareagował, a w innym przypadku tak.. Ale o tym to później. Dogodną sytuację do strzelenia bramki na 2:3 miał Szymon Gąsior z rzutu wolnego, lecz piłka po jego uderzeniu, poleciała w słupek.. Dobrzanie za wszelką cenę chcieli strzelić bramkę, lecz skutkiem tego było jej stracenie.. W 64 minucie, w polu karnym doszło do niezłego zamieszania. Bodajże jeden ze zawodników Sandecji odbił się od stojącego tam Skwarczka Karola, po czym się wywalił. Sędzia w tej sytuacji uznał że należy odgwizdać rzut karny i wskazał na wapno. I tym oto sposobem, sędzia podarował prezent Sandecji, który mógł przesądzić o losach spotkania. Do piłki podszedł pewny egzekutor karnych Sandecji. Robi rozbieg.. Strzela.. Nie ma bramki!! Jarek sparował strzał w bok, ale to nie koniec.. Ten sam zawodnik dobija.. ii jest gol..!! 3:2!! Obrona zaspała przy tym karnym i zawodnik Sandecji spokojnie strzelił bramkę, zaraz obok interweniującego Jarka.. Marzenia o wygranej spełzły na niczym. Sandecja mogła podwyższyć już chwilę później. Sam na sam wyszedł zawodnik Sandecji.. Przelobował Jarka lecz piłka uderzyła w słupek. Dobitka również się nie udała gdyż czekającego na piłkę napastnika uprzedził Jarek. Dobrzanka musiała gonić za wszelką cenę wynik. Jak się okazało, nie tylko nasz bramkarz miał zły dzień. W 68 minucie, z rzutu wolnego uderzył/wrzucił Michał Koza. Bramkarz źle obliczył tor lotu piłki i przy interwencji, ta właśnie piłka mu się wyślizgnęła i wpadła przez klasyczne olle do siatki.. 3:3!! Cóż za Comeback w wykonaniu Dobrzanów! Końcówka meczu to już straszna nerwówka. Mecz zakończył się podziałem punktów po wyrównanym meczu. I tak oto dziś młodzieżow drużyny wywiozły tylko 1 punkt z trudnych terenów(Juniorzy - Muszyna, Trampkarze - Nowy Sącz)

Sandecja II Nowy Sącz 3:3 Dobrzanka Dobra

Bramki: Mysza.K, Gąsior.S, Koza.M

Skład: Gąsior.J-Brzeń.D,Jarosz.T(65'Pałys.K),Walczak.M,Koza.M-Kuchta.M(65'Kulpa.K),Skwarczek.K,Mysza.K(65'Sołtys.A),Kulig.D(65'Tąta.K)-Krywobodorenko.M(45'Mysza.D),Gąsior.S

Dodane przez: Jarrek, wyświetleń: 3317, Skomentowano 0 razy