Triumfalny powrót na fotel LIDERA!!!!!!!!!!!!!! 2007-06-04
11:30:00

DOBRA, 03.06. Dzisiejszy mecz obfitował w dużą ilość bramek i dużą ilość kąpieli błotnych. Godzinę przed meczem nad Dobrą przeszła obfita ulewa co spowodowało, iż boisko było w bardzo kiepskim stanie. Sędziowie zastanawiali się czy mecz może się odbyć. Obie drużyny chciały jednak grać. Dobrzanka – ponieważ chciała przed czwartkowym meczem z Pisarzową objąć fotel Lidera, Witów – ponieważ w fatalnych warunkach widział swoją szansę na łatwiejszą obronę i tym samym okazję na sprawienie niespodzianki. Jednak dzisiaj nikt nie był w stanie zatrzymać Dobrzanki. Już w 5 minucie nasi wojownicy pokazali kto wygra ten mecz. Rzut z autu, do piłki podchodzi kapitan Michał Smoleń, atomowa wrzutka wprost na głowę Wojtka Dziadonia, który z „bani” zdobywa gola. Dalsza gra to prawdziwa piłka wodna, piłka zatrzymuje się w wodzie po każdym podaniu, piłkarze nie mogą prowadzić piłki, ograniczają się więc do prostej gry w przód. W 15 minucie faulowany w polu karnym zostaje Damian Drożdż a rzut karny pewnie na bramkę zamienia jego brat Paweł, który pomścił pokiereszowanego brata. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Nasi piłkarze mieli jeszcze sporo szans, ale na przeszkodzie w strzelaniu kolejnych goli stawała jedna wielka kałuża w jaką zamieniło się nasze boisko.

Tuż po przerwie od mocnego uderzenia zaczyna nasza ekipa. Maciej Gąsior z prawego skrzydła podaje precyzyjnie do Pawła Drożdża a ten z pół woleja zdobywa trzecią bramkę. W 70 minucie Smoleń zagrywa piłkę do Dziadonia, ten oddaje mocny strzał na bramkę, piłka odbija się od obrońcy i dopada do niej kapitan drużyny Smoleń, zdobywając swoją pierwszą bramkę w tej rundzie. W 75 minucie za faul na zawodniku Witowa w polu karnym sędzia wskazuje na „wapno”. Rzut karny na bramkę zamienił kapitan gości Lekki. Ostatnie słowo należało jednak do Dobrzanki. Daniel Palkij po solowej akcji zdobywa wreszcie swojego upragnionego gola, na którego czeka już od kilku kolejek. Mecz kończy się wynikiem 5:1 dla Dobrzanki. Tym samym nasza drużyna po wczorajszym remisie Olimpii z Ujanowicami wraca na fotel LIDERA, na który zasługuje jak mało kto, a który został jej zabrany w pamiętnej aferze walkowerowej! Do Czwartkowego meczu ROKU pomiędzy DOBRZANKą DOBRA a OLIMPIĄ PISARZOWA lider pozostaje w Dobrej. Nasza drużyna złapała wyraźnie drugi oddech. Czwartkowy mecz zapowiada się bardzo ciekawie. Do dyspozycji trenera gotowi będą wszyscy piłkarze plus zawodnicy drużyny juniorów, którzy mogą ewentualnie wzmocnić naszą ekipę. Czwartkowy mecz będzie swego rodzaju sprawdzianem naszych chłopców. Jeśli go wygrają oznaczać to będzie, że są gotowi na „okręgówkę”, jeśli nie - będzie to dla nich cenna lekcja, gdyż mimo kilku doświadczonych zawodników (Gąsior, Gargas, Drozd), jest to bardzo młoda drużyna, której brakuje meczów o taką stawkę. Już dziś zapraszamy wszystkich sympatyków regionalnej piłki do Dobrej na absolutny HIT tegorocznej A klasy. Mamy nadzieję, że nasi piłkarze dadzą z siebie wszystko i wygrają ten mecz, gdyż  patrząc na przebieg całego sezonu i postęp jaki wykonali w ostatnim czasie zasługują na to by awansować!!!

DOBRZANKA DOBRA – WITÓW MSZANA GÓRNA 5:1 (2:0)

Bramki: Dziadoń 5, Paweł Drożdż 15-k, 47, Smoleń 70, Palkij 87 – Lekki 75-k.

Dobrzanka: Miśkowiec – Z. Podgórni, Drozd, Niedośpiał, Blicharski – D. Drożdż (75 D. Wątor), P. Drożdż (85 S. Wątor), Dziadoń, Smoleń - Palkij, M. Gasior (60 Kuchta)