Bolesna porażka seniorów w meczu z Ogniwem 2013-04-21
20:50:07

Dobrzanie przegrywają mecz 0-2 na własnym stadionie pomimo, że byli stroną przeważającą w tym spotkaniu

LKS Dobrzanka Dobra 0-2 Ogniwo Piwniczna Zdrój

Skład Dobrzanki: Kołodziej - Zawada, Niedojad, Podgórni, Hołuj(45' Jantos) - G.Palkij, K.Dziadoń, A.Palka I, Skwarczek (45' Czyrnek) - D.Palkij (80 Lizak), W.Dziadoń

W niedzielne popołudnie nasi seniorzy podejmowali jedną z mocniejszych drużyn ligi okręgowej, mianowicie Ogniwo Piwniczna. Trener gospodarzy w przeciwieństwie do poprzedniego meczu mógł już skorzystać z braci Dziadoniów oraz Adama Palki, a w bramce mecz rozpoczął Stanisław Kołodziej.

Mimo trudnych warunków boiskowych, przede wszystkim chodzi tu o murawę, która po zimie jest w fatalnej kondycji, dobrzanie starali się przeprowadzać składne akcje. Dominowali od pierwszej minuty spotkania. W obronie grali pewnie, a im dalej pod bramkę rywala tym bardziej składnie i pomysłowo. Kilka strzałów z dystansu, rzutów wolnych i rożnych oraz parę na prawdę składnych akcji. Niestety nie udało się im tego wykorzystać, a rywal zemścił się jedyną tak naprawdę akcją, w końcówce 1 połowy. Zagraną z rzutu rożnego piłkę, nasi wybili na przedpole tam nabiegł jeden z piłkarzy i oddał strzał. Piłka zniknęła na chwilę w gąszczu nóg zawodników w polu karnym i trafiła do piłkarza gości, który z 4 metrów posłał ją do bramki.

Ten cios niewątpliwie wpłyną na boiskowe poczynania obu drużyn w drugiej połowie. Ogniwo broniło się praktycznie całą drużyną przed naszym polem karnym ograniczając się do nielicznych kontrataków. Dobrzanie nie byli jednak w stanie skonstruować dogodnej sytuacji do wyrównania, chociaż mieli olbrzymią przewagę w posiadaniu piłki. Co gorsza w 70 min. Ogniwo podwyższyło prowadzenie na 2-0. Zawodnik z Piwnicznej pokonał naszego bramkarza strzałem z rzutu wolnego z 20 metrów. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie.

Po meczu pozostał spory niedosyt bo rywal był jak najbardziej w naszym zasięgu, a cieniem na tym spotkaniu położyło się kilka kontrowersyjnych decyzji arbitra prowadzącego zawody, który chyba nie udźwignął presji tego spotkania. Czekamy więc na przebudzenie i 3pkt w niedzielnym wyjazdowym starciu z Grodem Podegrodzie.

Dodane przez: leifreiksson, wyświetleń: 3120, Skomentowano 1 raz

 Dodaj komentarz powrót